
W ten weekend zakochane pary okupowały multipleksy oglądając filmy, które z pewnością wejdą do kanonu kinematografii (patrz wpis:
Filmy, których nigdy nie obejrzę). Komedia romantyczna, którą postanowiliśmy uwiecznić dzisiejsze Staropolskie Święto Miłości nie zawiodła naszych oczekiwań, mimo że przekątna ekranu mojego monitora nie poraża. Wszyscy rozpisują się o jakimś tam "Avatarze" a dam się pociąć, że nie widzieli "Śmiertelnego zauroczenia" ("Heathers", 1988r.) - klasyka z Winoną Ryder grającą Veronicę, której podkrążone 17-to letnie oczy zdradzające przyszły pociąg do kleptomanii wodzą za młodym i demonicznym Christianem Slaterem. Lata osiemdziesiąte to czas, kiedy narodziło się sporo filmów dla i o młodzieży (jak "Breakfast Club","Sixteen Candles"), w których daje się im prawo do buntu i odrębności, a dorosłych prezentuje jako gatunek nieczuły i skorumpowany. Nie inaczej jest w nakręconym w 32 dni "Heathers", w którym główną rolę miała grać Jennifer Connely (odrzuciła propozycję) i Brad Pitt (okazał się "za miły" do roli J.D.). Film opowiada historię dziewczęcia w wieku licealnym, które nie może zdecydować się czy woli należeć do wrednej, ale niezwykle popularnej kliki w postaci trzech ślicznych dziewcząt o imieniu Heather (nazywanych przez nią z resztą trzygłową hydrą), czy być szczerym i wolnym nikim. Póki co wybiera opcję pierwszą, ale jej nienawiść do przyjaciółek rośnie i eksploduje z chwilą poznania zbuntowanego J.D. Ten młody psychopata pomaga spełnić fantazje Veroniki o śmierci najbardziej wpływowej koleżanki, pozorując jej samobójstwo. Zbrodnia nie przynosi jednak bohaterce wymarzonego katharsis, ale uświęca Heather w oczach szkoły i świata, a rozbestwiony chłopak namawia ją do kolejnych morderstw. Wypełniony snami Veroniki film z minuty na minutę robi się coraz bardziej surrealistyczny, a J.D. zaczyna wydawać się mroczną, odrzuconą częścią osobowości dziewczyny. Nie jest to jednak głęboki thriller, ale czarna komedia, do której dodatkowo łatwo złapać dystans dzięki przezabawnym fryzurom i marynarkom tak popularnym w latach osiemdziesiątych. W tle pozorowanych targnięć na życie leci piosenka "Teenage suicide (don't do it)" ["Młodzieńcze samobójstwo (nie rób tego)"], a film można zobaczyć za darmo, legalnie i w dobrej jakości na stronie
Iplex (LINK). Polecam :-)
Ocena ogólna y: 5/6, d: 3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz