niedziela, 14 lutego 2016

W dworze i na dworze

Zamiast zrobić post o Tajlandii - fotoreportaż z wizyty w Kolesinie (Dwór Kolesin) i w Zbąszyniu. Melancholijnie.



cygaro z Dominikany:


i więcej zdjęć:




śniadanko w karczmie:



sauny w parku:


parująca ich ofiara (fota Damiana):



na koniec Pan Pies:


1 komentarz:

  1. ten pies pewnie ogrodnika ,parująca z zimna ? i Damian poprawiający nałogi ( ilość nałogów = const. ), jeszcze przedwiośnie mgielne ...

    OdpowiedzUsuń