środa, 21 listopada 2012

Młoda obiecująca

Młoda i obiecująca jestem oczywiście ja. A na zdjęciu Ania, z dzisiejszej sesji, na której myślałam, że zatłukę statyw Damianem. Tak mnie zdenerwował ten statyw.

poniedziałek, 19 listopada 2012

"burz się poeto"

poeci burzy
nie jacy lecz czyi
mżyj metaforo!

poeci burzy
nie czyi lecz jacy
mrzyj metaforo!




Napisane na spotkaniu z Ewą Lipską (miłą dla ucha i rozumu). Moje delikatne detektory wykryły czającą się w powietrzu poezję. Wiersz wymaga wczytania się i jest mocno meteorologiczny.

niedziela, 23 września 2012

wtorek, 4 września 2012

Szał twórczy

No może nie szał, bo tylko dwie bransoletki i niespodziankowa czekoladowa muffinka :-)

To bransoletka zrobiona koralikami Toho Treasures w dwóch bardzo podobnych kolorach. Dopiero pod światło widać wzorek wężowej skórki. Muszę zrobić fotki za dnia, bo nie widać pięknego hematytowego poblasku.

Kolejna bransoletka zajęła mi sporo czasu, też jest zrobiona z małych japońskich koralików, a zapinana na guziczek. Elegancja Francja jak to mówią.


sobota, 25 sierpnia 2012

Recenzja soczewek kontaktowych - MonoVision All Vue Colors Blue i Brown

Jako świeżo narodzona blondynka potrzebuję nowych akcesoriów. Poza bronzerem, jaśniejszym tuszem do rzęs i naturalnymi cieniami do powiek, zdecydowałam się wypróbować kolejne niebieskie soczewki kontaktowe - MonoVision All Vue Colors Blue. Przyczyną mojego wyboru, przyznaję, jest dostępność produktu "od ręki" w jednym ze sklepów sieci, które po galeriach sprzedają kontakty (ja akurat kupiłam TU za mniej niż 40 zł). Chciałam Freshlooki, ale nie miałam ochoty na nie czekać (za miesiąc pewnie i tak je kupię).


Zdjęcia pokazują efekt na moich prywatnych, brązowych oczach. Co gorsza, fotki nie są retuszowane. Wymagało to ode mnie walki wewnętrznej, ale już się otrząsnęłam.
Więcej zdjęć, na których mam założone All Vue Blue można znaleźć TU (ostrzegam, jest fotoszop i przekłamania kolorów).
Zapraszam do zapoznania się z moimi spostrzeżeniami dotyczącymi kolorowych soczewek All Vue w dalszej części postu.

wtorek, 21 sierpnia 2012

Blondie

A co tam! Trzeba było utlenić, oby nie razem z mózgiem. Sukienka wybierana z Mamą (pozdro!). Plus dwa koty gotowe do starcia.
Szkoda tylko, że twarz wyszła jak u transwestyty.

Dla ciekawych w dalszej części posta zdjęcia w stroju kąpielowym.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Zdjęcia z wakacji na Majorce

Kilka zdjęć z Majorki, oczywiście tylko te na których wyszłam ładnie :-) W tle zazwyczaj morze, ale łatwo się zorientować. Post będzie prawdopodobnie updatowany, ale teraz nie mam na to siły / czasu. Przyjemny wypoczynek umożliwiło nam biuro podróży Sky Club, które byśmy polecili, jednakowoż zbankrutowało dzień po naszym powrocie.











wtorek, 19 czerwca 2012

Rudość

Miało być o weekendach w pałacach i na kajakach, o cydrze, Euro, o wszystkim tylko nie o tym. Ale tata poprosił, więc oto ja w rudych włosach.




niedziela, 12 lutego 2012

Beading - koralikowa biżuteria

Zanim zdążę je rozdać i pogubić - przykłady mrówczej pracy z igłą i koralikami TOHO.

Na początek, jak to ujął D., wężyk elastyczny łazienkowy. No coś w tym jest. Ale z kluczykiem i dodatkowym pierścionkiem niezły komplet hydrauliczny się robi. W środku bransolety osłonka od skrętki.

Kolejna bransoletka, mniej kontrowersyjna, z kwiatuszkiem.

A tu fioletowe słodziaki ze skrzydełkami. Większy koralik oszyty mniejszymi, czyli tak zwane "beaded beads" - według tutoriala z beading.com.pl Weroniki Kaczor

poniedziałek, 16 stycznia 2012

niedziela, 15 stycznia 2012

Kolorowe oczy - recenzje kolorowych szkieł kontaktowych

Mało tego jest po polsku, więc krótka recenzja kilku rodzajów kolorowych szkieł kontaktowych - może komuś się przyda.


Powyżej moje naturalne tęczówki w kolorze ciepły brąz, 100% natural - łagodność wzroku osiągnięta dzięki znacznej krótkowzroczności :-)
Ponieważ brąz nie do wszystkiego pasuje, a ja lubię zmiany, dość wcześnie zaczęłam szukać kolorowych szkieł kontaktowych. Podstawowa nauka jest taka - ciemnoocy muszą szukać soczewek z nadrukiem, jasnookim do zmiany wystarczą tzw. enhancery, wzmacniacze koloru (cała soczewka jest w nich lekko zabarwiona).
Ja z moim kolorem mam pod górkę - nadruk na soczewce jest widoczny z bliska, a w pewnych okolicznościach świetlnych następuje utrata głębi oka, bo tęczówka nie jest przejrzysta. W ostrym świetle, gdy źrenica jest mała, widać naturalny kolor wokół niej; kiedy jest ciemno, nadruk może nachodzić na źrenicę utrudniając widzenie.