środa, 16 grudnia 2009

Tematy kobiece - część 2

Witam ponownie w moim cyklu byoustologicznym :-)
Jakiś rok temu dołączyłam do sporej rzeszy bloggerek i lobbystek poruszających temat właściwie dobranej bielizny. A co, niech się społeczeństwo edukuje!

2. Nienawidzę staników!
Mój pierwszy stanik, z tego co pamiętam, przysłała mi chrzestna. Był to chyba rozmiar 75C, taki, do którego miałam wkrótce dorosnąć - bo jak powszechnie wiadomo 80% Polek nosi rozmiar 75B i 75C. Czyżby?
Ile razy spotkałyście się z taką sytuacją: wchodzicie do sklepu z bielizną, chcąc kupić biustonosz. Informujecie o tym sprzedawczynię, a ona ze znawstwem w głosie oznajmia: "Pani to, na oko, 75B, jaki kolor dać?" i podaje stanik. Nikt nic nie mierzy, nie sprawdza, nie trzeba nawet kurtki ściągać. Pani wie, pracuje w branży od dekad, widziała wszystkie rozmiary, od A do D.
A nam potrzeba przecież bielizny na biust, nie na oko!
Taa, gadanie, ja mam 75B i jest super - powiecie. Może i jest.
Trzeba zadać sobie pytanie: Po co mi stanik?:
a) bo wszystkie kobiety noszą
b) żeby mi sutków nie było przez bluzkę widać
c) po nic, ale mój facet lubi koronki
d) do podtrzymania i pielęgnacji piersi
Jeżeli nie wybrałyście odpowiedzi d), to może rzeczywiście nie ma sensu pozbywać się stanika w jedynym właściwym rozmiarze. Zwłaszcza, że mało kobiet odczuwa "pomoc" bielizny w utrzymaniu biustu w dobrej formie. Przez lata noszenia najróżniejszych rozmiarów żadnego mojego stanika nie mogłam nazwać inaczej niż mianem sutkozakrywacza. Podtrzymania nie było. Stąd takie moje zaangażowanie w temat: bo wierzę, że noszenie właściwego rozmiaru ma sens.
Jak można poznać, że noszony przez nas rozmiar jest niewłaściwy?

Objaw pierwszy: źle dobrany obwód.
Obwód to podstawa. To on, a nie ramiączka (!), pełni funkcję podtrzymującą nasze krągłości. Dlatego bardzo ważne jest, aby był jak najdokładniej dopasowany.
Jeżeli kolega może ci strzelić ze stanika, to obwód jest za luźny!
Jeżeli nie leży w jednej linii wokół tułowia, to jest za luźny!
Jeżeli zapięcie z tyłu uniosło się prawie do linii łopatek, to obwód jest za luźny!
Jeżeli podnosisz ręce a razem z nimi podnosi się obwód, to jest on za luźny!
Ramiączka wbijają się w ciało - obwód nie podtrzymuje, więc ciężar piersi spoczywa na ramiączkach. Obwód jest za luźny!
Jeśli po staniku wieczorem zostaje Ci krwawy krąg wokół ciała, to obwód jest zbyt ścisły!

Objaw drugi: źle dobrana miseczka.
Pierś z profilu wygląda na podzieloną nad linią stanika - miseczki są za małe!
Fiszbina wbija się w pierś - miseczka jest za mała!
Mam pod pachami pulchne fałdki - to piersi podzielone przez źle dobraną miseczkę, bo miseczka jest za mała!
Stanik się marszczy w miseczkach - miska jest za duża!

Objaw trzeci: źle założony stanik.
Może być tak, że dobrze dobrany rozmiar na nas nie leży - często jest to wina źle założonego stanika.

Źle dobrany stanik prowadzi często do wiotczenia biustu i jego zniekształcenia. Dobrze dobrany biustonosz pozwoli ujarzmić większy biust i zwiększyć nieco biust mniejszy, zamiast umieszczać go w deformujących pierś push-upach.
Wiele kobiet czuje, że coś jest nie tak, że nie znają swojego rozmiaru i nie ma im kto doradzić. Na szczęście jest spora społeczność internetowa, która robi wiele, abyśmy były bardziej wymagającymi i świadomymi użytkowniczkami i konsumentkami. Kliknij tutaj aby zapoznać się z Piersiówką!

Jutro o tym, jak zmierzyć swój właściwy rozmiar stanika i jak go zakładać.

2 komentarze: